Mascara, której kampania reklamowa opanowała ostatnio tv kusi hasłami 7-krotnego pogrubiania rzęs, stopniową pigmentacją oraz stymulacją wzrostu włosków. Czy rzeczywiście tak jest i co jest w składzie?
Jestem alergiczką, która na większość tuszy reaguje gradówkami, pieczeniem i łzawieniem oczu oraz jęczmieniami. Do tej pory radziłam sobie znajdując produkty w tradycyjnej drogerii z różnym skutkiem. Zwykle nie jestem zadowolona z efektów. Reklama a rzeczywistość to często dwie różne bajki. Tusze często paskudnie sklejają włoski i uczulają, nawet jeśli były testowane dermatologicznie. Nie ma znaczenia czy to produkt za 12 zł czy taki za 300 zł. Wciąż szukam idealnego produktu i to takiego, który zaspokoi moje dość wysokie oczekiwania, dlatego zdecydowałam się kupić Mascarę Med. Oczekuję od tuszu, że będzie czarny, będzie pogrubiał i wydłużał znacząco rzęsy. Nie będzie powodował łzawienia, pieczenia oraz żadnych innych podrażnień oka. Nie będzie sklejał rzęs ani prószył się po policzkach. Dodatkowo dobrze by było, żeby odżywiał rzęsy, bo jako kobieta pracująca nie mam czasu, żeby pamiętać o nakładaniu specjalnych odżywek.
Pierwszym szokiem była dla mnie cena ok. 35 zł. To bardzo niska cena jak na produkt, który spełnia dwie funkcje, czyli odżywianie i upiększanie. Maskara nie zawiera parabenów, nie ma substancji zapachowych i prostaglandyn. Zawiera natomiast minimalną i kontrolowaną zawartość niklu. (Piszę o tym, bo jeśli któraś z Was jest uczulona na nikiel, to może reagować alergicznie). Tusz przeznaczony jest dla osób, które noszą soczewki kontaktowe i mają wrażliwe oczy. Producentem jest niemiecka firma Dr Theiss Naturwaren GmbH.
Produkt faktycznie pogrubia znacząco rzęsy i stosowany systematycznie wpływa na pigmentację rzęs. Oczy nie pieką, nie łzawią, a szczoteczka idealnie rozczesuje włoski. Śmiem twierdzić, że to jedena z najlepszych inwestycji makijażowych w ciągu moich zakupów ostatnich lat.
Szczerze polecam, bo myślę, że cena pozwala każdemu spróbować działanie na własnych rzęsach. To propozycja "2 w1", dlatego jeśli zapominasz o odżywkach lub Twoje rzęsy są zmęczone używaniem ciężkich produktów, to ten tusz jest dla Ciebie. Aby maskara przynosia efekt taki, jak u mnie, pamiętaj, aby przy użyciu szczoteczki wykonywać ruch zygzakowy i nie zapominaj o demakijażu wieczorem. Dla wszystkich, którzy dokładnie wiedzą na jakie składniki są uczuleni, poniżej pełny skład z opakowania.
Składniki: